Ostatnio na lekcji matematyki uczniowie klasy 3a utrwalali własności poznanych figur geometrycznych oraz obliczali ich obwody. Rysowali trójkąty, kwadraty i prostokąty. Zgodnie stwierdzili, że kiedy rozglądają się dookoła, to kształty, które widzą nie są tym, co rysują na kartce. I rzeczywiście, bo to co obserwują to bryły – przestrzenne odpowiedniki figury geometrycznej. Dzisiaj przy pomocy ciecierzycy i wykałaczek tworzyli figury przestrzenne. Okazało się, że te poza długością i szerokością mają jeszcze grubość. I tak powstały sześciany, prostopadłościany, ostrosłupy a nawet graniastosłupy aż po konstrukcje własne. Efekty pracy można podejrzeć w galerii.