Święta, którą dziś poznamy, pochodziła z Bawarii w Niemczech, ale gdy miała 12 lat, przyjechała na Śląsk. Jako dziewczynka Jadwiga uczyła się i wychowywała przy klasztorze benedyktynek. Ale nie została zakonnicą, tylko żoną księcia Henryka Brodatego. Ze swoim mężem tworzyli bardzo udane małżeństwo, a potem rodzinę. Mieli siedmioro dzieci, wśród nich był syn Henryk, który miał przydomek Pobożny. Niestety, Henryk Pobożny zginął pod Legnicą w bitwie z Tatarami.
Księżna Jadwiga słynęła z wrażliwości i wielkiego serca dla ubogich. Gdy tylko wyruszała gdzieś w drogę, zawsze brała ze sobą sakiewkę z pieniędzmi, które potem rozdawała na jałmużnę. Osobiście dbała o swoich dworzan, odwiedzała chorych. Pomagała każdemu, kto o to prosił. Bardzo zależało księżnej Jadwidze na bliskim kontakcie z ludźmi, wśród których przyszło jej żyć. Dlatego z miłości do swoich poddanych nauczyła się nawet języka polskiego. Wiedziała, że to ważne, jeśli chce dobrze znać ich problemy.
Jadwiga, jako księżna nie tylko sama pomagała, ale też zatroszczyła się, by powstały instytucje nazywane dziś charytatywnymi. U swojego męża, potężnego księcia, wyprosiła, aby wyłożył pieniądze i pomógł jej założyć klasztory, które będą opiekować się biednymi.
Święta Jadwiga doprowadziła też do założenia szpitali i kuchni polowych dla biednych.
Święta Jadwiga Śląska była mądra i szlachetna. Swoją władzę wykorzystała nie dla swojej korzyści, ale dla innych.
Zadanie na dzisiaj: Pomagajcie innym sami, jak umiecie, ale pomagajcie też tym, którzy służą potrzebującym w różnych organizacjach charytatywnych, fundacjach, stowarzyszeniach czy ośrodkach.