Ta niedziela zostanie na długo w naszej pamięci. Poranek w Nettuno nie zapowiadał ani słonecznej pogody, ani ulewnego deszczu, a ostatecznie dane nam było doświadczyć i oberwania chmury i pięknego słonecznego popołudnia. Najpierw komunikacją miejską dotarliśmy na plac św. Piotra, gdzie z Ojcem Świętym Franciszkiem i wiernymi z całego świata modliliśmy się podczas uroczystego Regina Coeli. Doświadczenie wspólnoty Kościoła zebranej wokół swojego Pasterza zostanie z nami na długo. Po pełnym radości spotkaniu z papieżem Franciszkiem udaliśmy się do katakumb św. Kaliksta. Starożytne grobowce zrobiły na nas ogromne wrażenie, ale tym co zapamiętamy na długo to Eucharystia sprawowana właśnie w tym miejscu- na grobach męczenników, tam gdzie modlili się i ginęli wyznawcy Chrystusa. Jak pierwsi chrześcijanie zgromadziliśmy się w podziemiach wokół ołtarza, by w Dzień Pański radować się ze zmartwychwstania Chrystusa. Puste grobowce wokół nas przypomniały nam o Pustym Grobie w Jerozolimie i nadziei na zmartwychwstanie jakie płynie z niego. Jak się później okazało to jeszcze nie był koniec mocnych duchowych doświadczeń. Pani Przewodnik zabrała nas do kościoła Scala Sancta. Tam na kolanach przeszliśmy po schodach, po których szedł Jezus na sąd do Piłata. Wspinając się coraz wyżej z jednej strony musieliśmy zmierzyć się z własnymi słabościami, z drugiej byliśmy z Jezusem w drodze na Mękę, a On obdarzał nas Swoją obecnością w tym czasie. Pełni wrażeń wróciliśmy do hotelu na szybką regenerację przed kolejną wyprawą do Rzymu.