Święty, którego dzisiaj poznamy, to Wawrzyniec. Był diakonem. Słowo „diakon” oznacza sługę. Dlatego czasem możecie usłyszeć słowo „diakonia” bo wszelkie zadania w Kościele nazywamy diakonią – czyli służbą.
Święty Wawrzyniec był jednym z siedmiu diakonów Kościoła w czasach papieża Sykstusa II. Miał zarządzać majątkiem Kościoła w Rzymie i opiekować się ubogimi. Chrześcijanie w tamtych czasach musieli się ukrywać ze swoją wiarą. Jeśli ktoś publicznie przyznał się do Jezusa, groziła mu śmierć.
Rzymianie oszczędzili Wawrzyńca, bo liczyli na to, że odda im cały majątek kościelny. Słyszeli nieprawdopodobne historie o złotych, drogocennych kielichach używanych podczas odprawiania Mszy. Obiecali, że jeśli je dostaną, darują mu wolność. Dajcie mi trzy dni – poprosił Wawrzyniec – abym mógł zebrać wszystkie „skarby Kościoła”.
W tym czasie szybko rozdał ubogim wszystkie pieniądze ze wspólnej kasy, a nawet naczynia liturgiczne. Kiedy nadszedł wyznaczony dzień, zgromadził wielki orszak biedaków, chorych, żebraków, niewidomych i kalek, którymi opiekowali się chrześcijanie w Rzymie. Przyszedł z nimi do cesarskiego urzędnika i powiedział: „Oto są skarby Kościoła!”
A potem dodał jeszcze: „W tych klejnotach kryje się żywa wiara w Chrystusa i sam Chrystus. Bierz je na pożytek cesarza i na własną korzyść. Złoto, którego pożądasz, jest źródłem zła, a takiej trucizny dać ci nie chciałem, więc oddałem majątek kościelny w ręce ubogich. Opiekuj się tymi naszymi ulubieńcami, a przysłużysz się cesarzowi i samemu sobie”.
Czego uczy nas Wawrzyniec? Uczy wierności Panu Jezusowi nawet, jeżeli trzeba bardzo cierpieć. Pokazuje też, że prawdziwym bogactwem człowieka jest wiara. A jego słowa o „skarbach Kościoła” uczą, że ludzie, którym możemy służyć, pomagać, są bardzo cenni. Bo kiedy im służymy, jesteśmy bliżej nieba, bliżej Boga.
Zadanie na dzisiaj: Zastanów się, do jakiej diakonii możesz należeć, czyli komu albo gdzie możesz służyć w Kościele. Do jakiej grupy mógłbyś należeć?