„Trzyletnie dziecko, nowotwór złośliwy mózgu, a na wypisie informacja o “grupie najwyższego ryzyka”. Marysia walczy już rok. Na własne oczy widzimy, jak nowotwór niszczy jej ciało, jak odbiera nam ją kawałek po kawałku! Najchętniej wzięlibyśmy cały jej ból na siebie, zamienilibyśmy się z nią. Gdyby tylko było można…
Leczenie ostatniej szansy znaleźliśmy w klinice w Rzymie na tamtejszym oddziale neuroonkologicznym wyspecjalizowanym w leczeniu tego rodzaju nowotworów. Dzięki pomocy ludzi o wielkich sercach pojechaliśmy tam. W Rzymie wstąpiła w nas nowa nadzieja! Jesteśmy w połowie leczenia onkologicznego, która daje efekty, o których w Polsce nikt nawet nie mówił. Marysia może żyć, ale trzeba kontynuować leczenie! Ponownie prosimy o pomoc, bo wiemy, że tylko z Wami możemy dokonać cudu!”
We wrześniu zaangażowaliśmy się w akcję „Kotek Marysi”. Dziś ponownie prosimy o włączenie się zbiórki pieniędzy za pośrednictwem portalu SiePomaga.