W dniach 22-24 maja klasa 6a wraz z wychowawczynią p. Moniką Król i p. Albertem Król udali się na wycieczkę na południe Polski. Zgodnie z programem wycieczki środa była przeznaczona na zwiedzanie Krakowa. Chociaż pogoda na m nie sprzyjała udało nam się zwiedzić Wawel, przejść się uliczkami Starego Miasta na Uniwersytet Jagielloński, w Sukiennicach zakupić pamiątki, a nawet zobaczyć, jak Smok Wawelski zieje ogniem. Wieczorem zaś kibicowaliśmy Polakom grającym w piłkę nożną.
W czwartek mimo ciągłych opadów wyruszyliśmy na podbój Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wybraliśmy Doliną Kościeliską i zaopatrzeni w kurtki przeciwdeszczowe, peleryny i parasole udało nam się całą trasę do schroniska Ornak, gdzie mieliśmy czas na regenerację sił i posiłek. Po powrocie z wycieczki, cali przemoczeni wieczór spędziliśmy na suszeniu ubrań i zabawach integracyjnych.
Piątek, ostatni dzień wycieczki również przywitał nas deszczową pogodą. Mimo to udaliśmy się do Zakopanego zobaczyć skocznie narciarskie. Odwiedziliśmy Stary Cmentarz na Peksowym Brzysku i mieliśmy czas wolny na Krupówkach. Po obiedzie wyruszyliśmy w drogę powrotną do Lublina.
Wycieczka, mimo niesprzyjającej pogody na pewno pozostanie nam na długo w pamięci. Niektórzy z nas już planują wyjazd do Zakopanego w wakacje. Może wtedy będzie lepsza pogoda?
