Tuż przed rozpoczęciem ferii dobiegł końca solny eksperyment w klasie 2a. Na początku adwentu każdy uczeń wykonał najprostszy roztwór soli – do wody dodaliśmy sól kuchenną i mieszaliśmy. W pewnym momencie, mimo mieszania, sól już nie chciała się rozpuszczać i powstał wtedy roztwór nasycony. Do patyczka przywiązaliśmy sznurek a patyczek spoczął na naczyniu tak, aby nitka dotykała dna słoiczka. Po kilku dniach na sznurku pojawił się małe kryształki.Wtedy przynieśliśmy słoiki do szkoły, aby dalsza część procesu przebiegała na naszych oczach. Podczas parowania wody ze słoika sól ulegała krystalizacji i osadzała się na ściankach naczynia oraz nitce.Po ponad dwóch miesiącach eksperymentu na klasowym oknie można podziwiać kolekcję najprzeróżniejszych kryształków soli – od tych niepozornych i malutkich, po naprawdę imponujące. Eksperymentowanie jest takie nieprzewidywalne!