Wczesnym rankiem 23 maja uczniowie klasy 3a wraz z wychowawczynią p. Katarzyną Wrzos oraz p. Anną Surmacz wyruszyli na wycieczkę do Ulanowa. Był to długo wyczekiwany przez wszystkich wyjazd, dla większości pierwszy pobyt z noclegiem poza domem.
Pierwszy dzień przyniósł wiele niesamowitych przeżyć. Zaraz po przyjeździe na uczestników czekał morderczy tor przeszkód. Czołganie się, podciąganie na drabinkach, bieg przez opony to tylko niektóre z wyzwań. Kolejnym sprawdzianem był marsz na orientację podczas którego uczestnicy musieli wykazać się umiejętnością czytania mapy i posługiwania się kompasem. Jednak prawdziwe wyzwania były do pokonania w Lasach Janowskich. Tam na uczestników czekała przejażdżka samochodami terenowymi off – road. Na rozgrzewkę zadaniem dzieci było przeprawić się przez rów z wodą. Początkowe obawy i strach przed nieznanym zostały szybko pokonane i wyzwoliły w uczestnikach pokłady wiary w swoje możliwości. Kiedy wszyscy sprostali wyzwaniu rozpoczęła się prawdziwa zabawa, podczas której śmiechom, krzykom i piskom nie było końca. Przeprawa przez rzekę, jazda po piasku z góry i pod górę była wielkim i niezapomnianym przeżyciem zarówno dla dzieci jak i opiekunów. Niestraszna była nawet przeprawa przez bagienne błoto. Ubrudzeni od stóp do głów ale bardzo szczęśliwi byli gotowi do dalszych wyzwań. Po przebraniu się i umyciu w Zalewie Janowskim wszyscy przystąpili do rozwiązywania kryminalnej zagadki. Jej celem było odgadnięcie kto zastrzelił wilka. Aby dojść do rozwiązania i zdobyć cenne informacje uczestnicy podzieleni na zespoły musieli wykonać różne zadania. Okazało się, że niektóre z nich stanowiły prawdziwą próbę sił, zarówno intelektualną jak i sprawnościową. Na koniec obu drużynom wspólnie udało się rozstrzygnąć losy zwierzęcia. Po trudach przygody już nieco zmęczeni uczniowie wraz z opiekunami udali się na odpoczynek do hotelu. Tam po obiadokolacji okazało się, że to nie koniec atrakcji na dzisiaj. Tuż po zmroku wyposażeni w latarki wyruszyli na nocne podchody. Szukając wskazówek i wykonując różnorodne zadania udało im się zdobyć skarb. Po powrocie na uczestników nocnej zabawy czekało ognisko, przy którym zebrani podzieli się wrażeniami i zdobytym trofeum. To był bardzo intensywny czas.
Kolejny dzień rozpoczął się tuż po śniadaniu zabawami na świeżym powietrzu. Chłopcy i dziewczynki sprawdzali swoje umiejętności sportowe na dmuchańcach. Przy szumie rzeki Tanew radośnie spędzili przedpołudnie. Po obiedzie odbył się mecz na mega piłkarzykach, a co odważniejsi podjęli próbę ujeżdżania byka. Zwieńczeniem wspólnej zabawy były lody i pizza. Wszyscy uradowani i naładowani pozytywnymi wrażeniami powrócili późnym wieczorem do Lublina. Ta wycieczka na pewno na długo zapadnie jej uczestnikom w pamięci.